aandy aandy
247
BLOG

"Gazeta Wyborcza" a lenistwo i strachliwość wykształciuchów

aandy aandy Polityka Obserwuj notkę 1

 O przyczynach dokładnego oraz wiernego trzymania się wykształciuchów aktualnej propagandowej linii "Gazety Wyborczej" możnaby wiele pisać, czy dyskutować. Wiadomo, że jedną z takich przyczyn jest konsekwentna obrona prez Michnika nadzorców morderców z SB — jako tzw. "ludzi honoru". O innych, takich jak "lenistwo i strachliwość intelektualna", doskonale napisał red. Bronisław Wildstein w materiale "Lekcja dziennikarstwa".

 

Lenistwo i strachliwość intelektualna wykształciuchów

Otóż, zdaniem red. Wildsteina, wśród "wykształciuchów“ "istnieją takie podstawowe cechy jak: "lenistwo i strachliwość intelektualna, które powodują, że wielu - skąd inąd inteligentnych ludzi - obawia się poddać rewizji raz ustalone poglądy, a tym samym naruszyć swoje mentalne bezpieczeństwo; lęka się nowych wyzwań, w tym konieczności zmiany dotychczasowych sądów i ocen. Funkcjonowanie w zbiorowości, która upewnia się w swoich poglądach, wzmacnia takie postawy. Przecież wszyscy (czyli ci, których znamy) nie mogą się mylić."

Czyli, taki wykształciuch myśli, iż jeśli np. jego przyjaciele TW myślą tak samo jak im to dyktuje "Wyborcza" — to on także musi myśleć tak samo jak i oni, choćby nawet takie "myślenie" było wręcz wymierzone przeciwko jego własnym interesom. Sytuacja taka jest niejako karykaturalnym spełnieniem marzeń posttrockistowskich polityków z GW, ponieważ członkowie sekty czytelników "Wyborczej"  w swoich środowiskach uderzają w przeciwników GW tak, jak im to dyktuje aktualna polityka tej propagandowej, propostkomunistycznej  oraz bardzo wybiórczej gazety.

 

"Wyborcza" organem establishmentu III RP

A ponieważ gazeta "Wyborcza" sama działa dokłądnie tak, jakby była postkomunistyczną partią polityczną, więc od lat narzuca swoim — często nawet nieźle wykształconym, acz intelektualnie leniwym — wierzącym, swoją aktualną partyjną linię. W liniętę muszą oni bezwarunkowo wierzyć i jako członkowie sekty publicznie wiernie tej linii się trzymać. Odstępcy od tej linii przestają dla GW istnieć. 

Z tym, że zgodnie z opinią red. Wildsteina tę partyjną propagandę robią także i inne media należące do tego medialnego :

"Mówiąc ‘Wyborcza‘ mam na myśli cały polityczny koncern w skład którego wchodzi ‘Polityka‘, ‘TokFM‘, ‘Newsweek‘ i inne. Ton nadaje jednak ‘Wyborcza‘, którą z grubsza określić można jako organ establishmentu III RP. Jako taki nienawidzi ona CBA. Ta antykorupcyjna instytucja może przecież wstrząsnąć posadami jej państwa."

 

"Raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy"

A przecież dla tych posttrockistowskich propagandzistów Polska jest wyłącznie ich własnym państwem — tak jak kiedyś sowieccy namiestnicy w Polsce, czyli komuniści, czuli się i praktycznie byli wyłącznymi właścicielami PRL. Przecież już tow. Gomułka wyraźnie stwierdził zapowiadając swoim wiernym komunistycznym bandytom, że: "Raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy".

Dlatego zdaniem propagandzistów z "Wyborczej" żadne CBA nie ma prawa do tego, by poprzez publiczne ujawnianie afer korupcyjnych w popieranym przez "Wyborczą" rządzie "wstrząsnąć posadami jej państwa", czyli korupcyjnego państwa "Wyborczej" — zwanej III RP, przez innych PRL-bis. Czyli państwa wykreowanego przez postkomunistów, do ich niemal wyłącznej dyspozycji.

 

Partyjna strategia"Wyborczej"

Dlatego zdaniem red. Wildsteina strategia "Wyborczej" staje się doskonale widoczna w "momencie ujawnienia afery hazardowej, która tak naprawdę wykracza zdecydowanie poza samą sprawę dopłat do hazardu."Właśnie z tej strategii wynika to, że zamiast korupcji "Wyborcza" atakuje ujawniających tę wielką korupcję w rządzie Tuska.

Tym samym, tytuł prokorupcyjnej propagandówki w "Wyborczej" musi brzmieć: "CBA uderza w rząd". I właśnie taki ten tytuł był.

Bo czytelnik "Wyborczej" musi głęboko uwierzyć,  że nie korupcja, lecz właśnie CBA  jest dla niego największym złem.

_____

Cytaty za: Bronisław Wildstein, "Lekcja dziennikarstwa", http://www.rp.pl/artykul/372562.html

aandy
O mnie aandy

Lubi dużo czytać i wyrobić sobie własną opinię. Choć czasem, bez problemu, zgadza sie z opinią innych osób. ************************ Bardzo proszę, uwierzcie mi, że Polska może być nasza, że może być dla nas, że może być dla naszych dzieci. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że możemy skończyć z tym łajdactwem, że możemy skończyć z tymi kłamstwami. W prawdziwie wolnej Polsce to łajdak powinien czuć strach, a zwyczajny, przyzwoity człowiek powinien mieć możliwość, żeby wychowywać dziecko i żeby mu bez trudu tłumaczyć, co to jest dobro, co to jest zło. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że razem możemy tego dokonać. — Jacek Sobala ************************ Dla socjalisty zabicie człowieka nie pasującego do Idei Człowieka jest nie tylko obowiązkiem, ale również aktem najwyższego humanizmu — H. Kiereś, Trzy socjalizmy, Lublin 2002, ************************ Bronię mózgu. Tego z odmętów kosmogonii i tego mniejszego, mojego własnego. Marksiści chcą wyciąć mózg z człowieka i włożyć go do słoja z ideową formaliną ich wyłącznej produkcji. -- Leopold Tyrmand, Dziennik, 1954 ************* Donos to ekstrakt komunizmu, a tajny współpracownik jest istotą totalitaryzmu. -- Aleksander Wat ************* Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą każdego komunisty są: mord, rabunek, okrucieństwo oraz donos. --bloger ************* Dla nas, partyjniaków Związek Radziecki jest naszą ojczyzną, a granic naszych nie jestem w stanie określić, dziś są za Berlinem, a jutro na Gibraltarze. -- Mieczysław Moczar, absolwent kursu NKWD, bolszewicki morderca oraz bandyta, przywódca komunistycznej bandy rabunkowej. Bandyta ten, jako szef UB w Łodzi ze szczególnym okrucieństwem osobiście torturował żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego. ************* My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie bez alienacji. -- Tadeusz Kroński, przyjaciel Miłosza ************* Trzeba zabić polską dumę, rozstrzelać patriotyzm. -- Anatol Fejgin ************* Jak trzeba było wieszać ludzi, strzelać do nich i topić ich w ustępach, to nikogo nie było. A teraz moich zasług nikt nie bierze pod uwagę. [w 1952 r.] -- Jan Szostak, bandyta, współpracownik NKWD, szef UB w Augustowie, kat wielu polskich patriotów. ************* Zaproszenie do Belwederu, nagrody, rozmowa z Bierutem. (...) Ekipa agentów potrzebowała na gwałt inteligencji, elity, czegoś co było w tej sferze odpowiednikiem obecnej nomenklatury. Co oferowała ta władza? Boską rangę, role demiurga. (...) Więc uczuli nagle, jak ster historii jest także w ich rękach, i że opłaca się nawet w jakimś sensie okłamywać ten zbełkotany naród, na który patrzyli z pogardą, na tę masę. -- Zbigniew Herbert ************* Próbowano ze mnie uczynić janczara komunizmu i jako 15-latek byłem takim janczarem. (...) Kiedy aparat władzy poddaje psychologicznym torturom dziecko, następuje szok. Tak też było ze mną. Pojąłem, że mam do czynienia z wrogiem, przed którym muszę uciekać, kryć się, bronić. -- Henryk Grynberg ************* Violence is not necessary to destroy a civilization. Each civilization dies from indifference to the unique values which created it. Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. -- Nicolas Gomez Davila *************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka